© 2020 zdrowo kolorowo
Dzień dobry w listopadowy wieczór. Długo na blogu nic się nie działo, ale dla tych, którzy jeszcze zaglądają, mam coś, z resztą jak zwykle, bardzo prostego i smacznego. Tym razem pomysł na obiad – pulpety z ryby. To bardzo zdrowa potrawa ale również dość lekka i dietetyczna. Bez smażenia, bez nadmiaru tłuszczu. Pulpety pieczemy w piekarniku. Z podanych proporcji wychodzi ok. 11 kotlecików.
Oto składniki:
- ok. 300 – 400 gr fileta z ryby, może to być filet bądź polędwica z dorsza, mintaja, halibut. Wszystko jedno, co tylko lubicie;
- 6 łyżek ryżu (przed ugotowaniem);
- 1 jajko;
- Olej – 3 łyżki;
- Kasza manna bądź bułka tarta – ok. 3 - 4 łyżki (dając bułkę, pulpety na pewno będą bardziej chrupiące niż w przypadku kaszy);
- zielenina – pietruszka / koperek – wg uznania;
- przyprawy (opcjonalne) – np. kurkuma, czosnek, papryka ostra, majeranek;
- sól i pieprz.
Zaczynamy od ugotowania ryżu oraz ugotowania na parze fileta z ryby. Ważne, aby ryba pozbawiona była ości.
Po ugotowaniu, wszystko przekładamy do miski i czekamy, aż lekko ostygnie.
Wówczas całość rozgniatamy widelcem tak, aby powstała w miarę jednolita masa. Następnie dodajemy pozostałe składniki – jajko, olej, bułkę tartą lub kaszę, zieleninę i przyprawy. Ponownie mieszamy do momentu, aż wszystkie składniki się połączą.
Ja robiąc te pulpety nie zawsze dodaję przyprawy. Czasem dodaję tylko soli i pieprzu. Są wtedy bardzo łagodne ale też bardzo smaczne. Taka wersja będzie na pewno lepiej smakowała dzieciom.
W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 230 stopni (z termoobiegiem).
Blachę wykładamy papierem do pieczenia i smarujemy go olejem, np. za pomocą specjalnego sylikonowego pędzla.
Formujemy w rękach nieduże kotleciki, takiej wielkości jak zwykłe kotlety mielone, i wykładamy na blachę wyłożoną papierem.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 20 minut (aż będą dość rumiane).
Po tym czasie potrawa będzie już gotowa.
Do tych kotletów świetnie sprawdzi się np. mizeria z sałatą, rzodkiewką i szczypiorkiem oraz jogurtem z odrobiną majonezu. Same w sobie są dość suche, dlatego dobrze przygotować do tego coś z lekkim „sosem”. Można je też zrobić w dowolnym sosie. Możliwości jest sporo i to już pozostawiam Waszej kreatywności i Waszym upodobaniom.
Naprawdę danie jest fajną bazą do stworzenia pysznego obiadu. Mam nadzieję, że będziecie korzystać z tego przepisu i wyczarujecie coś pysznego. Do dzieła i smacznego!