© 2020 zdrowo kolorowo
Wyjątkowa sytuacja w jakiej się dziś znaleźliśmy, zamknięcie i izolacja sprawia, że jednocześnie mamy bardzo dużo wolnego czasu. Każdy radzi sobie z tym na swój indywidualny sposób. Wiele osób ogląda zaległe odcinki seriali lub też nowe, które dopiero co weszły na ekrany.
Niektórzy z nas sięgają również po książki. To nie tylko przyjemny sposób spędzenia wolnego czasu, ale również z pożytkiem dla zdrowia.
Do tego artykułu przymierzałam się od dłuższego czasu, jako że sama ostatnio pochłaniam duże ilości książek. Jednak powiem Wam szczerze, nie lubię czytać szybko, a wręcz zaledwie kilka stron bądź krótszych rozdziałów dziennie - przed snem lub wieczorami. Przykładowo, wciągu ostatniego półrocza przebrnęłam przez wszystkie części „Genialnej przyjaciółki” Eleny Ferrante. To opowieść o przyjaźni, sytuacji włoskich kobiet i generalnie społeczeństwa na przestrzeni kilkudziesięciu lat, a wszystko w klimacie dawnego Neapolu i w tle ówczesnych wydarzeń politycznych.
Dzisiejszy artykuł nie będzie jednak poświęcony konkretnym pozycjom literackim – może w kolejnym wpisie? ;) W tym miejscu chciałabym za to przybliżyć Wam, co takiego daje nam czytanie, a może nawet i namówić co poniektórych do takiego spędzania wolnych chwil…
Książki, magazyny, blogi – to z pewnością nie będzie czas stracony! Czy wiedzieliście, że czytanie redukuje stres? Tak, a nawet trzy razy bardziej niż spacer czy oglądanie serialu. Ale to jeszcze nic. O tym, że czytanie poszerza horyzonty wie chyba każdy. Poradniki, przeróżne katalogi to skarbnice wiedzy. Istnieją jednak i powieści, czytane głównie przez kobiety. W tym przypadku rozwijamy również i naszą empatię - dzięki przeróżnym losom bohaterów możemy wczuć się w ich sytuację, a nawet w ich emocje. Można zatem śmiało przyznać, że w ten sposób kształtujemy swój charakter.
Podobno, kiedy kobieta sięga po książkę, uruchamiane są obie półkule, podczas gdy u mężczyzn intensywniejsza będzie praca półkuli lewej – to dowodzi, dlaczego sięgają oni częściej po pozycje typu science-fiction, natomiast wśród kobiet popularniejsze będą wszelkie powieści, gdzie pracuje zarówno logika, jak i sfera uczuciowa. Inną zasłyszaną teorią jest ta, która mówi, że u kobiet bardziej wyczulają się tzw. neurony lustrzane, odpowiedzialne w mózgu za empatię.
Niemniej jednak, nasz mózg pracuje, co chroni obie płci nie tylko przed wszelką starczą demencją i Alzheimerem, a przynajmniej zmniejsza ich ryzyko, ale również pobudza naszą wyobraźnię, wrażliwość i umoralnia. Ponadto, nie tylko poszerza wiedzę, ale i słownictwo.
Zdecydowanie, można zatem wysnuć wniosek, że to właśnie dzięki czytaniu łatwiej jest nam wyrażać i formułować własne myśli i odczucia.
Dla wielu osób książka jest niemal jak dobra koleżanka, do której możemy uciec w razie kryzysu bądź po poradę. Mi osobiście czytanie pomogło w wielu trudnych sytuacjach. Nieraz wystarczy po prostu do niej sięgnąć, a mamy wrażenie ucieczki w inny świat, w problemy innych osób - bohaterów, dzięki czemu zapomnimy na chwilę o własnych, a może nawet i znajdziemy rozwiązanie wyjścia z impasu :) czytajmy zatem – korzyści jest całe mnóstwo!